David Benioff i D.B. Weiss, showrunnerzy "Gry o tron" (w tej chwili na Netfliksie można oglądać ich nowy serial "Problem trzech ciał"), zostali ostatnio zapytani, jaką śmierć w serialu lubią najbardziej. A zadanie, jak wiadomo, nie było łatwe, w końcu "Gra o tron" słynie z mnóstwa zaskakujących i spektakularnych śmierci. Ale jednak. Były takie dwie, które szczególnie utkwiły im w pamięci. Twórcy "Gry o tron" wybrali ulubioną śmierć w serialu
Odpowiadając na pytanie dziennikarza w podcaście "Happy Sad Confused", Weiss zaczął słowami, z którymi trudno się nie zgodzić:
W "Grze o tron" było tak wiele morderstw dobrych ludzi. Ale w końcu udało nam się zabić zarówno Joffreya w 4. sezonie, jak i Ramsaya Boltona w sezonie 6. To było jak powrót do oldschoolowej przyjemności z uśmiercania naprawdę złych bohaterów. Iwan Rheon jako Ramsay Bolton w "Grze o tron"
Jak wiadomo, Ramsay Bolton był jedną z najokrutniejszych postaci w "Grze o tron", dlatego też jego śmierć w wyniku pożarcia przez psy, jak mówi Weiss, balansowała na granicy dobrego smaku.
Benioff przyznał rację Weissowi co do zabicia Baltona, dopowiadając:
Tak naprawdę nie widzisz tej śmierci. Coś tam widać w tle, ale tak naprawdę nie mamy tego przed oczami. Widzimy jedynie uśmiech Sophie [Turner]. To była scena kręcona w jednym ujęciu, zrobiliśmy z siedem powtórek. Udało jej się za siódmym czy ósmym razem i to było po prostu niesamowite uczucie. Sophie była taka dobra. Kiedy się udało, poczułem, że mogę teraz umrzeć szczęśliwy. 7 WSPANIAŁYCH: Najlepsze śmierci w "Grze o tron"
I my mamy coś dla Was w tym temacie! Przypominamy odcinek 7 WSPANIAŁYCH, w którym wybraliśmy nasze ulubione śmierci z "Gry o tron".