Naprawdę dobry film wojenny. Sceny batalistyczne ładnie przedstawione, gra aktorska niczego sobie. Nie było cały czas walki i przegadanych scen, wszystkiego odpowiednio dużo.
Patrząc na inne filmy wojenne ten powinien znaleźć się w pierwszej 20, razem z "Listy z Iwo Jimy". A ja tutaj widzę tak niską notę. Czyżby ludziom zabrakło w filmie strzelaniny i zabijania się?