Nic nie pomogły moje modły "Byle nie Bradley Cooper, byle nie Bradley Cooper..." To musi być jakiś flash mob Akademii pt. nominujmy co roku tego drewniaka i zobaczymy po ilu latach się zorientują, że to taka akademicka beka.
powiem tak ostatnimi laty mu się w komediach powodzi ale bez urywania dupy. Zagrał w dramacie i to Eastwood'a i cała Akademia dostanie szału staniki będą latać. Tylko co z biedny Keaton'em? ;CCCCC
nie bede zakładać nowego tematu, napiszę tutaj - jestem wkurviony że cooper podj.ebał nominacje gyllenhaalowi
Tylko czemu wkurzony na Coopera? Co on ma z tym wspólnego? Ma nie grać w filmach, żeby czasem nie dostać nagrody?